Zasada Archimedesa cz. 2

Gdy nalejemy do zlewki wody powyżej zewnętrznego wylotu rurki i pociągniemy ustami wodę z tego końca rurki, by rurkę nią napełnić, to woda płynąć będzie przez otwarty koniec i przy tym tylko dotąd, dopóki poziom jej wewnątrz nie opadnie do poziomu owego wolnego końca rurki. Można też, celem napełnienia rurki wodą zamiast wciągać ustami, jedynie przechylić naczynie; ciecz zacznie wówczas płynąć, przy czym upływ trwać będzie i w postawie normalnej, wszakże dopóty tylko, dopóki znowu poziom cieczy w naczyniu nie spadnie do poziomu wylotu rurki.

Podstawmy teraz pod wylot rurki naczyńko co najmniej o pojemności zlewki na szalce. Gdy zanurzymy kamień do wody w naczyniu z rurką, w tejże chwili .równowaga zostanie zwichnięta i szalka ze śrutem opadnie, a wypierana przez kamień woda popłynie do naczyńka. Skoro odpływ ustanie, zlewamy wodę z naczyńka do zlewki na szalce i to znów przywróci zachwianą równowagę.

Ponieważ objętość cieczy wypartej jest dokładnie równa objętości ciała, które ją wyparło, a ciężarem swym ciecz ta po przeniesieniu na szalkę wyrównała stratę na ciężarze, doznaną przez ciało przy zanurzaniu do wody, więc powiedzieć możemy: ciało, zanurzone do cieczy, pod wpływem doznawanego parcia ku górze traci pozornie tyle na ciężarze, ile waży ciecz przez to ciało wyparta.

Twierdzenie to nosi nazwę zasady Archimedesa i dotyczy tak dobrze wody, jak każdej innej cieczy.