Źródło światła cz. 7

Pochodzi to z niedoskonałości soczewek szklanych, zwanej aberacją kulistą- zależy ona od tego, że promienie, padające na brzegi soczewki i na jej środek, mają różne ogniska. Oko ludzkie posiada te samą wadę; dla tego też, prócz innych przyczyn, przy bezpośrednim patrzeniu na łuk świetlny, otrzymany za pomocą 50 ogniw, plama świetlna na siatkówce wystarcza do zniesienia wyrazistości obrazu ostrzy węglowych.

Moglibyśmy wynaleźć cały szereg wad oka, jego nieprzezroczystość, brak symetrii i achromatyczności, wreszcie jego częściową ślepotę na barwy. H. v. Helmboltz, uwzględniwszy to wszystko, wygłosił zdanie, że mechanikowi, który przesłałby mu przyrząd tak wadliwy, czułby się w prawie odesłać go z powrotem z ostrą naganą. Nie możemy jednak zapatrywać się na oko z punktu widzenia teoretycznego. Nie jest ono wprawdzie doskonałe, lecz jest na drodze do doskonałości. Jeżeli jeszcze uwzględnimy urządzenia, które pozwalają usuwać jego braki, wówczas oko, jako przyrząd praktyczny, zawsze pozostanie czymś cudownym dla umysłu rozważnego.