Objaśnienie zjawiska tęczy cz. 3
Z powiedzianego wynika, że dwaj obserwatorowie stojący obok siebie, lub jeden nad drugim, nawet oboje oczu tegoż samego obserwatora widzą nie też samą tęczę; położenie podstawy stożka zmienia się bowiem wraz ze zmianą położenia jego wierzchołka. Wiedząc o tern, z łatwością odpowiedzieć możemy na często stawiane pytanie, czy też można widzieć odbicie tęczy w wodzie. Widząc dwie tęcze, jedną na niebie, drugą w wodzie, można by było mniemać, że mają się one ku sobie tak, jak drzewo, stojące na brzegu, do jego obrazu w wodzie. Tymczasem promienie, które dochodzą do oka obserwatora po odbiciu i które tworzą tęczę w wodzie, gdyby nie napotykały przeszkody w deszczu na swej drodze, przecinałyby się w punkcie, leżącym na tej samej pionowej odległości pod powierzchnią wody, na jakiej się znajduje oko nad nią. Lecz w żadnym razie oko znajdujące się nad powierzchnią wody i oko pod powierzchnią wody nie mogą widzieć tej samej tęczy, innymi słowy, też same krople deszczu nie mogą tworzyć tęczy odbitej i tęczy oglądanej bezpośrednio na niebie. A więc tęcza odbita nie jest w zwykłem optycznym tego słowa znaczeniu obrazem tęczy widzianej na niebie.