Dynamometr

Wziąwszy drucik stalowy grubości nie więcej niż 0,5 mm, lub nieco grubszy twardy drucik mosiężny, w celu nadania mu kształtu sprężynki nawijamy na pręt metalowy ciasno, zwój obok zwoju. Zrobiwszy następnie pętle na obydwu końcach tak otrzymanej sprężynki. Do dolnej pętli przymocowujemy szpilkę, ustawioną poziomo, przyczepiając do dolnego końca sprężyny jeszcze talerzyk (szalkę) dla kładzenia rozmaitych ciężarków. Tuż za sprężyną umieszczamy podziałkę milimetrową.

Zauważywszy na którą z działek wskazuje szpilka, kładziemy na talerzyk Wagowy z początku np. 20 gramów, potem 40, 60, 80 aż do 100. Jeżeli za każdym razem zmierzymy, orientując się według podziałki i szpilki, wydłużenie sprężyny, to łatwo zauważymy, że wydłużyła się ona przy obciążeniu 40 gramami 2 razy więcej, niż przy 20 gramach, przy obciążeniu zaś, wynoszącym 60 gramów, wydłużenie stało się 3 razy znaczniejszym, niż przy 20 gr. itp. Słowem sprężyna wydłuża się proporcjonalnie do wielkości ciężaru, który ją rozciąga. A więc gdybyśmy sobie zanotowali, ile wynosił przyrost długości sprężyny, gdy na talerzyku leżało 20 gramów, to, zastępując je ciałem o niewiadomym ciężarze, moglibyśmy na podstawie poprzedniego ten ciężar wyznaczyć. Na przykład przypuśćmy, iż położone na talerzyku ciało wywołało wydłużenie sprężyny 10 razy większe, niż 20 gramów. Wtedy powiedzieć możemy, iż ciężar tego ciała wynosi 200 gramów.

A cóż to jest ciężar ciała? Jest to siła, z jaką ziemia to ciało przyciąga. Wszak nieraz mówimy: ,,0t to silny chłopak, on może podnieść 10 i więcej kilogramów”! Mówiąc tak, sami stwierdzamy, że silę mięśni można mierzyć na kilogramy, ponieważ ciężar ciał, będąc pewną siłą, może przez to samo służyć do mierzenia sił innych.

Jeżeli, ująwszy talerzyk powyższej sprężyny, pociągniemy go ku dołowi, to zaraz, obserwując jej wydłużenie, a jednocześnie pamiętając, jak powiększyła się ta długość pod wpływem ciężaru 20 gramów, łatwo obliczymy siłę w gramach, którą w danej chwili rozciągamy naszą sprężynę. Wobec tego taką sprężynę będziemy mogli nazwać „siłomierzem” ona bowiem pozwoliła nam zmierzyć wysiłek mięśni (czyli siłę), w danej chwili przez nas zastosowany.

Jeśli taką sprężynę zamkniemy w metalowej oprawie, zaopatrzonej w podziałkę (wskazującą od razu ciężary, które odpowiadają różnym wydłużeniom sprężyny), a zamiast szpilki przyłączymy do niej stosowną wskazówkę, przesuwającą się po skali, to tego rodzaju przyrząd nazwiemy wagą sprężynową albo dynamometrem. Znamy go dobrze z życia co dziennego; mierzyliśmy nim siłę potrzebną do przezwyciężenia tarcia przy poruszaniu bryły drewnianej. Dynamometry miewają jeszcze postać inną, zgoła odmienną od wagi sprężynowej.